Za nami 77. Tour de Pologne. Udowodniliśmy, że Polska potrafi!

Kolejny Tour de Pologne za nami. Kolejny, a jednak zupełnie inny. Organizowany w czasach wielkiej niepewności – sanitarnej, ekonomicznej. Pierwszy etapowy wyścig UCI World Tour w czasach „postpandemicznych”, choć przecież pandemia wcale się nie skończyła, wciąż jest bardzo groźnym rywalem.

UCI ten pierwszy wyścig powierzyła nam. Polsce. Nie Włochom, nie Francuzom, Belgom czy Holendrom. Bo wie, że ma w Lang Teamie wiarygodnego partnera.

Bardzo dziękuję naszym sponsorom i partnerom, telewizji, miastom – od startów przez premie po metę. Bez Waszego wsparcia to by się nie udało. Udowodniliśmy, że Polska potrafi. Dziękuję też kibicom, że byli przy trasie. Byli mądrze i odpowiedzialnie w tak trudnych czasach.

I jeszcze słowo sportowego podsumowania. Ogromnie się cieszę, że szybko wraca do zdrowia Fabio Jakobsen. Z mojej strony bezpieczeństwo zawodników zawsze było najważniejsze i zawsze tak będzie.

Mimo pięciu etapów, emocji nie zabrakło. Wygrywali mistrzowie – świata, Giro d’Italia i przyszła gwiazda kolarstwa. Remco Evenepoel na polskich drogach potwierdził, że jest wielką nadzieją tego sportu. Pokazał wielkie serce do walki i… nie tylko do walki. Dedykację dla Fabio zapamiętamy na lata.

Chwila przerwy i zaczynamy przygotowania do 78. Tour de Pologne. Ze spokojem i wielką wiarą, że skoro podołaliśmy w tak trudnym roku, to żadne wyzwanie nas nie przerośnie.

Dziękuję i do zobaczenia!