W kolarstwie czasem warto ryzykować!

Drugi etap 79. Tour de Pologne pokazał po raz kolejny, że siła peletonu jest niezwykła. Na odcinku z Chełma do Zamościa znowu mieliśmy ucieczkę, ale grupy sprinterów nie pozwoliły im dojechać do mety. Wygrana na mecie etapu wyścigu cyklu World Tour to wielka gratka dla każdej ekipy.

Zwycięzcą etapu Drutex został Belg Gerben Thijssen z ekipy Intermarché – Wanty – Gobert Matériaux, ale nowym liderem klasyfikacji generalnej Energa Grupa ORLEN jest Norweg Jonas Abrahamsen (Uno-X Pro Cycling Team). I to pokazuje, że warto marzyć i ryzykować, bo Norweg przecież nic nie wygrał, ale dzięki bonifikatom czasowym, które zbierał, został numerem jeden po drugim odcinku. Abrahamsen to zresztą nie tylko lider klasyfikacji Energa Grupa ORLEN, bo jest też posiadaczem koszulki Najlepszego Górala PZU.

Olav Kooij, zwycięzca z Lublina, tym razem był czwarty, ale nadal prowadzi w klasyfikacji Najlepszy Sprinter Lotos. A Patryk Stosz z reprezentacji Polski znowu pięknie pokazał się w ucieczce i dalej zakłada koszulkę lidera klasyfikacji Najaktywniejszy Zawodnik Lotto.

W poniedziałek w planie blisko 240 kilometrów. Etap Kraśnik, Powiat Kraśnicki – Przemyśl zapowiada się tak, że warto śledzić go od pierwszej minuty na antenach Telewizji Polskiej i Polsatu Sport. Coś mi mówi, że sporo się zmieni w klasyfikacji generalnej!