Uwielbiam Śląsk!

Od startu do mety przepiękne śląskie miasteczka. Od startu do mety tłumy kibiców na każdej ulicy, skrzyżowaniu, rondzie. O ryneczkach nawet nie wspominam, bo tam jak na koncercie najlepszej grupy – nie było gdzie szpilki wcisnąć. Uwielbiam Śląsk. Dajecie naszemu wyścigowi tyle dobrej energii i entuzjazmu, że zawsze chce się tu wracać. Bardzo dziękuję Tarnowskim Górom za start, Piekarom i Siemianowicom za piękne premie, Katowicom za tętniącą życiem metę. Jesteście wspaniali!