Reprezentacja TDP w hołdzie bohaterom Monte Cassino

Reprezentacja Tour de Pologne wystartowała w niedzielę w wyjątkowym wyścigu upamiętniającym postać św. Benedykta – założyciela klasztoru na Monte Cassino.

news10

To właśnie w tym miejscu, symbolicznym dla każdego Polaka, była meta wyścigu. Dam z siebie wszystko, by uczcić pamięć poległych tu żołnierzy armii generała Andersa. Jestem pełen podziwu zwłaszcza dla młodych, którzy walczyli i ginęli, chociaż życie mieli dopiero przed sobą. Wzruszające są słowa wyryte na obeliskach: „Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w jej służbie” oraz „Za naszą i waszą wolność my żołnierze polscy oddaliśmy Bogu ducha, ciało ziemi włoskiej, a serca Polsce”. Przypominajmy o tym, przy każdej okazji – mówił reporterowi PAP Czesław Lang.

W pierwszej linii na starcie ustawiła się liczna grupa w charakterystycznych strojach Tour de Pologne. Oprócz Langa, byli między innymi: wicemistrz olimpijski z Montrealu (1976) Tadeusz Mytnik i wielokrotni medaliści mistrzostw Polski Sławomir Krawczyk i Czesław Rajch. Trasę przygotowano bardzo trudną – 117 kilometrów po pagórkowatym terenie, a na koniec 8-kilometrowa wspinaczka na Monte Cassino. Wyścig rozpoczął się o 9 rano, a na starcie stanęło 630 kolarzy – wśród nich byłe znakomitości światowego peletonu, nie tylko po polskiej stronie.Choćby Francuz Raymond Martin, który w 1980 roku ukończył Tour de France na trzeciej pozycji.

Wygrał Włoch Matteo Pascazi, a z reprezentantów Tour de Pologne pierwszy na mecie zameldował się Piotr Bieliński, sponsor i szef ekipy ActiveJet. Nie tylko wielki wysiłek, ale też wspaniałe widoki i wielkie przeżycie. Gdy zaczął się podjazd na Monte Cassino w głowie miałem tylko te słowa „za wolność naszą i waszą…”. I tak powtarzałem je do mety – opowiadał Bieliński.
Zadowolony ze startu był Czesław Lang: Bardzo wymagająca trasa. Grupa młodych od razu odjechała, ja zachowałem rozsądek, słuchałem organizmu. I jestem bardzo zadowolony z tempa 28 km/godz. A przede wszystkim, tu nie o wynik chodziło, tylko uczczenie tego niesamowitego miejsca.

W podobnym tonie wypowiadał się Tadeusz Mytnik, legenda polskiego kolarstwa:Gdy zobaczyłem klasztor na szczycie Cassino, zebrałem jeszcze siły, by chociaż w ten sposób oddać cześć żołnierzom, którzy tu walczyli i zginęli. I udało mi się nawet wyprzedzić grupę młodszych kolarzy. Wspaniały wyścig.

Wspaniały, wyjątkowy, symboliczny. Dziękujemy za zaproszenie!

Wyniki polskich zawodników (117 km):

84. Piotr Bieliński (11 miejsce w kat. M4), 03:54:40
104. Piotr Wrona (7 miejsce w M5), 03:56:06
146. Czesław Lang (1 miejsce w M7), 04:07:56
147. Sławomir Krawczyk (11 miejsce w M5), 04:07:58
218. Czesław Rajch (18 miejsce w M5), 04:21:43
391. Paweł Grot (72 miejsce w M4), 05:20:29
422. Tadeusz Mytnik (12 miejsce w M8), 06:07:08