Długo czekałem na ten dzień, ale wreszcie możemy pokazać nasze muzeum!
90 lat temu kolarze pierwszy raz ruszali w Polskę. Wtedy nikt nie mógł przypuszczać, że oto zaczyna się jedna z najpiękniejszych sportowych historii w naszej ojczyźnie. Tour de Pologne, tak jak cała Polska, miewał problemy, ale zawsze wychodził z nich obronną ręką. Dzisiaj jest wizytówką naszego kraju na całym świecie. Od 25 lat stoję za organizacją tego wyścigu. To szmat czasu. Ogromnej pracy, ale i wielkiej satysfakcji. W tym roku odbędzie się 75. edycja wyścigu, a wszystko w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Chcieliśmy, aby ten rok był wyjątkowy. Stworzyliśmy więc mobilne muzeum i w sobotę na PGE Narodowym wszyscy będą mogli zobaczyć je na własne oczy. A później ruszy w Polskę z Roadshow, które przygotowaliśmy z naszym partnerem, czyli marką Carrefour.
Organizując Tour de Pologne zawsze dbaliśmy o historię. Upamiętnialiśmy wielkich ludzi i ważne wydarzenia, bo chcieliśmy, żeby historię naszego kraju poznawali ludzie na całym świecie. Teraz to wszystko zebraliśmy w jednym miejscu, czyli właśnie w muzeum. Myślę, że ktokolwiek je zobaczy na własne oczy, długo będzie pamiętał tę wizytę. Połączyliśmy unikalne pamiątki z możliwościami, jakie daje technologia naszych czasów. O szczegółach piszemy więcej na stronie tourdepologne.pl oraz na stronach naszych partnerów, czyli największych polskich mediów. Ja powiem tylko tyle, że długo czekałem na ten dzień. I mam nadzieję, że już w ten weekend spotkamy się na PGE Narodowym w Warszawie. A później w innych polskich miastach.