Czesław Lang: to będzie taktyczna uczta
Trzeci etap 78. Tour de Pologne będzie taktyczną ucztą. Na ponad 220 km skrzyżują się interesy różnych grup – jedni zrobią wszystko, by utrzymać żółtą koszulkę, inni postarają się ją odebrać, a jeszcze inni zadowolą się zwycięstwem etapowym bądź prowadzeniem w innych klasyfikacjach.
Teoretycznie o wygraną powinni walczyć sprinterzy. Ale pod warunkiem, że przejadą w głównej grupie podjazdy, które znajdują się na początku etapu. Nie wykluczam również odjazdów z udziałem kolarzy mających spore straty w klasyfikacji generalnej. Ekipy zawodników z czołówki mogą nie być zainteresowane pościgiem i może się zdarzyć, że do mety dojedzie ucieczka, która pozabiera bonifikaty czasowe. Pozwoli to zachować status quo w generalce i jednocześnie nieco odpocząć przed decydującymi etapami.
A chwila oddechu jest kolarzom z pewnością bardzo potrzebna, ponieważ wyścig jest póki co bardzo szybki. Po dwóch etapach średnia prędkość to prawie 43 km/h, co oznacza, że nie brakuje odcinków, kiedy kolarze jadą 50 i 60 km/h. Rozgrywki taktyczne innych mogą wykorzystać Polacy, na których dziś liczymy.