Odszedł mój Wzór i Przyjaciel
Dziś rano zmarł Ryszard Szurkowski
Odszedł mój Wzór i Przyjaciel.
Wzór, bo każdy z nas chciał być takim kolarzem jak Ryszard. A potem takim kolarzem na emeryturze. A potem takim człowiekiem, walczącym do końca, każdego dnia. Życie nie było dla niego łaskawe, ale nigdy się nie poddał. Czerpaliśmy z niego inspirację nieustannie.
Przyjaciel, bo każda rozmowa z Nim przynosiła radość i optymizm. Nawet wtedy, gdy pozornie powodów do radości miał mało.
Polski sport stracił wielką Ikonę, ale jestem pewny, że pamięć o Ryszardzie pozostanie w naszym peletonie na zawsze.
Do zobaczenia Rysiu!