Hubertus, czyli połączenie moich największych pasji
Hubertus to dla mnie niezwykle ważna impreza. Wspólnie z moją żoną Elą zorganizowaliśmy go już po raz ósmy i mogę śmiało powiedzieć, że było wyjątkowo, jak na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości przystało.
„Hubertus dla dzieci” to połączenie naszych największych pasji, czyli kolarstwa i koni. Chcemy propagować ruch na świeżym powietrzu, krzewić wartości patriotyczne oraz integrować lokalną społeczność. I od samego początku zależy nam, aby impreza łączyła ludzi. Wszystko udało się i tym razem. Szwadron Reprezentacyjny Wojska Polskiego wykonał musztrę wojskową, później był pokaz władania białą bronią. To zrobiło wielkie wrażenie na wszystkich. Do tego trafiliśmy idealnie z pogodą i myślę, że wszyscy uczestnicy będą długo wspominali tę niedzielę.