Wielkie gratulacje, Tomku!
Drugie zwycięstwo Tomka Marczyńskiego na Vuelcie! Co za historia. Cieszę się bardzo, bo to triumf kolarza, który często miał pecha, który nie przez wszystkich traktowany był poważnie, któremu brakowało przełamania. W sporcie to bardzo ważne, bo jeden sukces może wszystko zmienić, być ostatnim elementem układanki, dodać pewności siebie. Widać, że tak właśnie podziałało pierwsze zwycięstwo na „Mańka”. W czwartek wygrał w pięknym stylu, nie było żadnych wątpliwości, że jest w tej ucieczce najmocniejszy.
Wielkie gratulacje Tomku. Obyś już nigdy nie zgubił tej wiary w siebie!