Najpierw pomoc, później wielkie emocje. To był piękny dzień w Marsylii!

IMG_1924

Zostałem zaproszony do Marsylii, gdzie w sobotę odbyła się jazda na czas podczas Tour de France, na wyścig charytatywny. To forma wsparcia fundacji, która na całym świecie pomaga dzieciom chorym na serce. Pojawiło się tu wiele gwiazd francuskiego kolarstwa i innych sportów. Byli aktorzy, ludzie z Carrefoura i ja. 

Wszyscy pokonaliśmy trasę czasówki, łącznie z podjazdem, który przypominał mi momentami nasz Gliczarów!  IMG_1931

IMG_1925

IMG_1930

IMG_1928

Później ruszyli tam kolarze. I, jak się okazało, mieliśmy polski dzień! Wygrał Maciek Bodnar, drugi był Michał Kwiatkowski. Coś niesamowitego, coś pięknego, coś wzruszającego. Widziałem się z naszymi bohaterami, gratulowałem im, bo naprawdę cieszyłem się jak dziecko. Ta czasówka to był taki etap prawdy. Choć taki Mikel Landa zapowiadał, że mógłby sam walczyć o zwycięstwo, to jednak jest dużo gorszy od Chrisa Froome’a. Za to szybszy okazał się Michał. Spotkałem się z nim i widziałem, jak bardzo jest tam szanowany. Zasłużenie!

IMG_1932

No i Maciek. Niezwykły kolarz, świetny człowiek. Skromny, pomocny, zawsze w cieniu. Wreszcie miał swoją wielką chwilę. Moment, którego nigdy nie zapomni. Pojechał fantastycznie! Obu zaprosiłem jako gości na Tour de Pologne. Obaj spotkają się z kibicami.

Swoją drogą, rozmawiałem też z ludźmi z Bora Hansgrohe. Usłyszałem, że nastawiają się na ostrą walkę w naszym wyścigu. Peter Sagan ma w sobie sporo sportowej złości, więc przyjeżdża naładowany energią. A za nim słowaccy kibice. Mieli być na TdF, ale po dyskwalifikacji odpuścili i szykują się na przyjazd do Polski.

IMG_1929

IMG_1926

IMG_1927